środa, 17 października 2012

Pyszny omlet w 5 minut

Pyszny omlet w 5 minut
Omlet nazwałabym luksusowym, ale przede wszystkim błyskawicznym naleśnikiem, którym można się całkiem skutecznie nasycić w ramach szybkiej przekąski czy nawet dania obiadowego. Jest bardzo łatwy w przygotowaniu; jest z nim mniej roboty niż z usmażeniem jajecznicy, nie mówiąc o naleśnikach, do których ciasto przed smażeniem powinno odstać ok. pół godziny, aby mąka spęczniała.
Gotowy omlet można nafaszerować tym samym nadzieniem, jakie przewidujemy do naleśników (na słodko lub na słono) i koniecznie - zjeść natychmiast, gdyż świeżo usmażony, jeszcze puszysty i ciepły jest najsmaczniejszy. Na temat zimnego nie wypowiem się  bo nigdy nie miałam okazji takiego jeść   :-)  .
Ponieważ urok omletu polega na jego puszystości, która trwa bardzo krótko, smażenie omletów dla kilku osób powinno być powtarzane za każdym razem od początku - przynajmniej ja tak robię. Mam wtedy pewność, że wylewam na patelnię tę samą ilość ciasta, przyrządzonego z:
  • dwóch jaj, 
  • dwóch łyżek mleka 
  • jednej (mniej lub bardziej czubatej) łyżki mąki z odrobiną soli
  • jedna płaska łyżeczka cukru (jeśli na słodko)
  • ok. 3 łyżek oleju rzepakowego do smażenia.

Ww. składniki dodaję, do dużego szerokiego kubka wg kolejności wymienienia i, kilkunastoma okrężnymi ruchami widelca, mieszam je ze sobą (tak jakbym chciała je ręcznie ubić, ale poprzestaję na krótkiej fazie wstępnej - to zupełnie wystarczy!).

Ciasto smażę na dużej patelni, na której najpierw mocno rozgrzewam olej rzepakowy w ilości (na oko) ok. 3 łyżek, ponieważ omlet nie lubi być smażony na sucho, ale też zanadto nie wchłania tłuszczu.
Patelnię z olejem zaczynam rozgrzewać w chwili, gdy najpierw przygotuję "zaplecze konsumpcyjne", czyli talerz oraz np. dżem, cukier puder, no i sztućce (bo sprawy potoczą się zaraz błyskawicznie!) oraz, gdy składniki na ciasto umieszczę już w kubku, czy na głębokim talerzu, gdzie będę je łączyć ze sobą przy pomocy widelca. Zaznaczam, że niewielkie grudki mąki, jakie widać w cieście, kompletnie ignoruję, gdyż znikną w procesie smażenia!
Czas nagrzewania się patelni z olejem wykorzystuję na połączenie ze sobą składników ciasta (lekkie ubicie) i obserwowaniu patelni, która musi być doprowadzona do stanu mocnego rozgrzania. Kiedy wylewam ciasto na naprawdę gorący olej, omlet szybko się ścina i nie przyjmuje oleju. Po ok. 2 minutach podważam omleta nożem i szybko odwracam na drugą stronę. Teraz omlet wchodzi w fazę smakowitego rośnięcia. Zaraz po odwróceniu, należy nakryć patelnię odpowiednią pokrywką i smażyć w ten sposób jeszcze ok. 1 minutę.
Pokrywkę zdjąć szybko z patelni (staramy się, aby para wodna nie skropliła się na omleta), odłożyć na bok, a omleta szybko zsunąć na talerz i natychmiast konsumować. Smacznego, szybkiego obiadu!

Potrzebny sprzęt:
  • patelnia duża
  • odpowiednia pokrywka
  • duży szeroki kubek lub głęboki talerz do zmieszania składników
  • widelec do mieszania (lekkiego ubicia) ciasta
  • łyżka stołowa do odmierzania mleka i mąki
  • nóż do przewrócenia

omlet na szybko, szybkie danie, omlet błyskawiczny, szybki naleśnik, danie z jaj, danie bezmięsne, łatwy omlet, smażyć omlet, pyszny omlet














3 komentarze:

  1. No, w końcu ktoś poleca omlet "na zdrowo" czyli nie na maśle tylko na oleju rzepakowym, który w przeciwieństwie do masła obniża cholesterol :) Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, tak! Olej rzepakowy jest doskonały do smażenia, a nawet do spożywania na surowo jako dodatek do sałatek. Przez lata wmawiano nam, że zdrowsza jest oliwa z oliwek, zmuszałam się do niej (dla zdrowia), a tu masz - "najnowsze badania wykazały", że oliwa jest przereklamowana (na pewno w naszym klimacie). Dziękuję i pozdrawiam :-)

      Usuń
  2. Super alternatywą zamiast oleju rzepakowego jest olej kokosowy - dziś rano przeze mnie wypróbowany, świetnie podkreśla słodki charakter omleta, jeśli tak go przyrządzamy 😊

    OdpowiedzUsuń