Wszyscy wiedzą, że czosnek jest zdrowy i powinno się go spożywać, zwłaszcza jesienią i zimą, tyle, że ci, którzy go nie jedzą tłumaczą to tym, że "się nie pachnie", a ci, którzy go lubią i jedzą - albo ten fakt ignorują, albo mają swoje sposoby na zniwelowanie czosnkowych wyziewów.
A kto nie lubi sosu czosnkowego np. do pizzy, zapiekanki czy kanapek? Ja przepadam!
Oto prosty przepis na sos czosnkowy. Sos robi się naprawdę w 5 minut, ale należy go przyrządzić zawczasu, bowiem właściwego smaku nabiera dopiero po 1-3 godzinach. O samym czosnku też mam co nieco do powiedzenia, o czym za chwilkę.
Sos czosnkowy:
- 200 ml śmietany kwaśnej 18% (ewentualnie jogurtu naturalnego)
- 100 ml majonezu
- 3-5 ząbków czosnku (20 g)
- odrobina keczupu
- przyprawy: pieprz, suszona natka pietruszki, koperek, chilli
Rozdrabnianie czosnku przy pomocy wyciskacza |
Przygotowanie sosu czosnkowego:
W żadnym razie nie bawimy się w odmierzanie, ani odważanie. Kwaśna śmietana najczęściej jest sprzedawana w opakowaniach 200 ml, zużyjemy więc całe. Śmietanę do słoika nakładamy łyżką - samoistnie więc wyczuwamy ile to jest te 200 ml, zatem majonezu dajemy połowę :-) . Do tego dodajemy odrobinkę keczupu - sos nie ma prawa się zaczerwienić, a jedynie nieco zmienić odcień bieli.Średniej wielkości główka czosnku waży około 50 g, zatem do sosu będzie potrzeba mniej niż połowa. Ile to wypadnie ząbków trzeba ocenić samemu. Ząbki obieramy z suchych łupin, odcinamy twardą końcówkę i kolejno miażdżymy błyskawicznie i bezstratnie, korzystając z wyciskacza.
Teraz wystarczy odrobina przypraw, tj. pieprz, chilli (podostrzą smak) oraz pietruszka i koperek (małe szczypty dodadzą smaku. Nie należy przesadzać z koperkiem, bo jest aromatyczny i zmieni nutę sosu). Po wymieszaniu wszystkich składników sos powinien się przegryźć (nabrać smaku) w chłodnym miejscu - przynajmniej godzinę.
Dla porządku dodam, że przepis został wypracowany drogą eksperymentów, z których wynikło tyle, że sos nie potrzebuje soli ani innych przypraw - przygotowany w ten sposób smakuje najlepiej. Ale oczywiście, każdy może próbować na własną rękę.
Jogurt jako zamiennik śmietany jest dopuszczalny, zwłaszcza dla tych, którzy liczą wszystkie kalorie, ale sos wychodzi rzadszy i nie tak smaczny. Natomiast nie należy rezygnować przynajmniej z majonezu, gdyż zawiera olej, a ten łagodzi najostrzejsze nuty smakowe czosnku.
Tyle o sosie, a teraz co nieco o czosnku, także chińskim.
Oto kilka właściwości czosnku:
- obniża poziom cholesterolu, ciśnienie, leczy przeziębienia, kaszel o rozmaitym podłożu, grzybicę stóp, gruźlicę
- posiada właściwości antybiotykowe oraz korzystny wpływ na serce. Ale uwaga! Nie powinien być spożywany w większych ilościach przez osoby z niskim ciśnieniem krwi (bo dodatkowo je obniży) oraz tych, którzy zażywają leki rozrzedzające krew!
- sprzyja rozszerzeniu naczyń, poprawia krążenie krwi nie tylko w tętnicach wieńcowych, ale i w całym organizmie. Prawdopodobnie poprawia też elastyczność tętnic.
- czosnek blokuje przemiany komórek mogące prowadzić do nowotworu. Może też niszczyć komórki rakowe, które już się pojawiły.
- wzmacnia układ odpornościowy
używany
jest on w leczeniu grzybicy stóp, gruźlicy i nadciśnienia krwi, nie
wspominając o przeziębieniach i kaszlu o rozmaitym podłożu. - See more
at:
http://www.digest.com.pl/jadalny-antybiotyk-i-pomoc-dla-serca#sthash.VjFktgrs.dpuf
Odmiany uprawiane w Polsce zazwyczaj mają lekko różowy lub
fioletowy odcień, ale zdarzają się też białe i białoszare.Główki są niezbyt duże, a ząbki ciasno ułożone w główce.
używany
jest on w leczeniu grzybicy stóp, gruźlicy i nadciśnienia krwi, nie
wspominając o przeziębieniach i kaszlu o rozmaitym podłożu. - See more
at:
http://www.digest.com.pl/jadalny-antybiotyk-i-pomoc-dla-serca#sthash.VjFktgrs.dpuf
używany
jest on w leczeniu grzybicy stóp, gruźlicy i nadciśnienia krwi, nie
wspominając o przeziębieniach i kaszlu o rozmaitym podłożu. - See more
at:
http://www.digest.com.pl/jadalny-antybiotyk-i-pomoc-dla-serca#sthash.VjFktgrs.dpuf
Po czym rozpoznać czosnek chiński?
- Po wielkości - jest wyraźnie większy, okazalszy
- Po kolorze - jednolicie białym, wręcz śnieżnobiałym
- Po smaku - bardziej słodki i znacznie łagodniejszy, mniej ostry, mniej aromatyczny
- Po cenie - tańszy i niemal wszędzie dostępny
- Po dotyku - jest bardziej suchy, jakby lżejszy.
- Po sposobie obierania - łatwiej się obiera, bo jego łuski zewnętrzne są bardziej suche, a ząbki są luźniejsze
- Po przechowywaniu - ząbki częściej spleśnieją niż zakiełkują
W czym czosnek chiński jest gorszy od polskiego?
- zawiera mniej allicyny (substancji bakteriobójczej), która uwalnia się w czasie rozdrabniania warzywa, a właśnie jej obecność decyduje o wyjątkowych właściwościach czosnku.
- chińskie odmiany mają mniej olejków eterycznych i innych cennych substancji.
- nie wiadomo w jakich warunkach jest uprawiany i czy nie został potraktowany jakimiś „ulepszaczami”, szkodliwymi dla zdrowia
- może być genetycznie modyfikowany, pompowany groźnymi dla zdrowia chemikaliami i antybiotykami. Organizacje konsumenckie w Europie Zachodniej od dawna ostrzegają, że chiński czosnek może mieć działanie rakotwórcze. (źródło)
Wielu uważa "zianie" czosnkiem za zapach przykry i odstręczający, ale czy nie jest to przesada? A zianie, nikotyną, alkoholem lub wdychanie spalin? Kwestia przyzwyczajenia.
Jednak są pewne sposoby na zneutralizowanie zapachu związków siarkowych zawartych w czosnku poprzez np. żucie mięty, pietruszki albo surowego ziarenka kawy, ale najlepiej jest popijanie kęsów mlekiem (kakao), ewentualnie jogurtem. Chodzi o to, by jeszcze w jamie ustnej czosnek zmieszał się z mlekiem. Próbowałam i potwierdzam, że ów specyficzny zapach prawie w ogóle się nie pojawia.
Ostatnio dodaję czosnek do różnych potraw: do sosu bolońskiego, do rosołu, do kotletów mielonych, kiełbasy smażonej z cebulą itd. Wręcz organicznie go potrzebuję. Czosnek dodany do potraw dodaje im smaku i aromatu, a jednocześnie jest niemal niewyczuwalny. Sądzę, że jest to z jednej strony zapotrzebowanie organizmu, a z drugiej łagodzące oddziaływanie tłuszczu zawartego w potrawach.
Wspomnę jeszcze o moim doświadczeniu z czosnkiem w leczeniu kataru.
Jakiś czas temu natknęłam się na ciekawą informację:
"Prątek Kocha [gruźlicy] dysponuje zadziwiającą odpornością na środki chemiczne. Podczas eksperymentów kolonię tych drobnoustrojów potraktowano kwasem siarkowym o wysokim stężeniu, oddziaływano antyseptykami, fenolem, sublimatem, lecz drobnoustroje pozostawały przy życiu. Jakież było zdziwienie uczonych, gdy ujrzeli reakcję kolonii bakterii na umieszczone w niej naczynie z rozdrobnionym czosnkiem. Prątki Kocha zaczęły rozpadać się na ich oczach."
Kiedy pod koniec lata, ni stąd ni zowąd poczułam, że bierze mnie katar, wręcz poczułam (boleśnie i drażniąco!), jak bakcyle wżerają mi się w śluzówkę nosa, przypomniałam sobie o czosnku.
Pomyślałam "No, KOCHAniutkie, zobaczymy!" Obrałam ząbek czosnku, odkroiłam plasterek i umieściłam go... w dziurce nosa, tak żeby się trzymał. Reakcja była niemal natychmiastowa.
Po kilkunastu sekundach bakcyle najpewniej wyciągnęły kopytka - kichnęłam straszliwie, pozbywając się, oczywiście, ich oraz plasterka czosnku. Nie ustałam jednak i nie odpuściłam. Zainstalowałam następny plasterek inhalacyjny - wytrzymałam 2-3 minuty i... a psik!
Aplikację powtórzyłam w sumie 4-5 razy w ciągu półtorej godziny (jeden ząbek wystarczył) i po paru godzinach... przypomniałam sobie, że przecież brał mnie katar :-)
Jakiś miesiąc temu, jakieś zbłąkane bakcyle znów zawitały do mego nosa. Skończyły jednak marnie i szybko.
Na koniec podaję kilka linków do stron, na których można poczytać więcej o właściwościach czosnku oraz znaleźć przepisy na różnego rodzaju nalewki i mikstury sporządzane na bazie czosnku.
Zalecam jednak pewien umiar - po co robić miksturę np. z 40 główek czosnku i 20 cytryn, trzymać ją w lodówce i pić miesiącami(!) po łyżeczce? Jeśli już, to robiłabym ją z mniejszej proporcji...
Linki dotyczące czosnku:426010
Czosnek pospolity
Czy warto jeść czosnek?
Czosnek - najzdrowszy, gdy jemy go na surowo
Czosnek jako antybiotyk
Czosnek, lekarstwo na prawie wszystko
426 022
Świetny post, sporo przydatnych informacji. Przepis wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i smacznego życzę. Właśnie zajadałam się tym sosem (do tostów) :-). Pozdrawiam
UsuńKiedyś mój facet zrobił tak na szybko sos czosnkowy, który okazał się być najlepszym, jaki kiedykolwiek miałam okazję próbować. Ale robił go totalnie na spontanie i kompletnie nie jest go w stanie odtworzyć:(
OdpowiedzUsuńWspaniały przepis i doskonały pomysł
OdpowiedzUsuńOgólnie blog doskonały
:-)
Dziękuję i polecam się na przyszłość :-) Pozdrawiam
Usuń