piątek, 21 czerwca 2013

Mizernie z wodą? To może mizeria?


Mizeria z zielonych ogórków

Jak nawadniać się w czasie upałów? Picie samej wody jest dobre, wręcz konieczne (przecież mnóstwo uchodzi przez skórę), ale organizm nie potrafi jej zatrzymać zbyt długo i niemal wszystko wypoci. Dlatego, jak radził Wojciech Cejrowski przed wyprawą w gorącą i wilgotną dżunglę, do wody należy dodać cokolwiek (np. sok owocowy, cytrynę, oranżadę w proszku), by wymusić trawienie, a więc i zatrzymanie wody w organizmie na dłużej.
Co jeść, by zatrzymać/uzupełnić sole mineralne w organizmie? Doskonałym zestawem izotonicznym jest zjedzenie posolonego (do smaku) pomidora i popicie go dwiema szklankami wody.
Co zjeść, gdy nie chce się jeść w takie upały, ale coś przecież trzeba? Wszelkie soczyste owoce (ach, marzę o arbuzie), albo np. mizerię z zielonych ogórków.
Ja mizerię robię tak :

  • 2 zielone ogórki obrane i starte w plaserki na tarce
  • 2 płaskie łyżeczki cukru
  • pieprz
  • koperek (niekoniecznie)
  • mleko wg uznania (ja lubię dużo)
  • trochę słodkiej śmietanki (niekoniecznie)
Cukier rozpuszczam w niewielkiej ilości mleka. Ogórki cieniutko obieram (obieraczka do ziemniaków lub do warzyw jest nieoceniona!) i ścieram na tarce (soku w żadnym razie nie odciskam - przecież dodaje smaku), posypuję lekko pieprzem oraz koperkiem i zalewam mlekiem 3,2% tłuszczu.
Wczoraj właśnie miseczkę owej mizerii zjadłam w ramach obiadu i zupełnie się nasyciłam. Zwłaszcza, że na podwieczorek (przypadkiem) były niezrównane o każdej porze dnia i nocy, niezależnie od pogody, biometu i siły wiatru - rogaliki drożdżowe :-).
Zielone ogórki, mimo, że posiadają znikome wartości odżywcze, są cenione za to, że wspaniale orzeźwiają, zaspokajają pragnienie, a także... odchudzają. Przyczyniają się do szybszego spalania i usuwania nadmiaru wody z organizmu (opuchlizny!), dzięki czemu spada waga ciała. Przyśpieszają wydalanie kwasu moczowego zatruwającego organizm.  Zaaplikowane zewnętrznie wybielają cerę, wygładzają zmarszczki, ściągają rozszerzone pory skóry, łagodzą podrażnienia naskórka, a nawet leczą lekkie oparzenia.
Niestety, zielone ogórki posiadają silnie działający enzym (askorbinazę), który natychmiast unicestwia (utlenia) witaminę C. To z tego powodu nie należy łączyć np. w sałatkach pomidorów (bogatych w tę witaminę) z zielonymi ogórkami. Natomiast właściwym (zdrowym) połączeniem są pomidory i ogórki kiszone (w czasie kiszenia tę witaminę wytwarzają jakieś pożyteczne drobnoustroje).

Mizeria z zielonych ogórków na mleku

Czy wiesz, że ogórki pochodzą aż z Indii? Przywędrowały do nas przez Bizancjum i Rosję (ok. 450 lat temu) i jest to chyba jedyne warzywo, które nie przybyło do Polski z Zachodu (jak np. włoszczyzna), tylko od nas wywędrowało na Zachód. Ogórki są bardzo niskokaloryczne (100 g to 12-16 kcal), kto może, niech więc zajada się nimi do woli. Ogórki zielone są jednak trudniej strawne niż kiszone (uwaga na delikatne żołądki).

----------------

Ciepłą wodę mi wyłączyli! Na tydzień. To całe siedem dni! A to wodociągi jedne! Konserwować muszą. Dobrze, że sytuacja uległa poprawie i wyłączenia ciepłej wody trwają tylko kilka dni w roku, a nie jak to drzewiej bywało - calusieńki miesiąc. Oj, pamiętam tamte czasy: na balkonie lub w piwnicy każdy trzymał kociołek do grzania wody i łasy był na wszelkie duże gary - w sam raz na miesiąc okrutnej mordęgi. Lodowata woda leciała z kranu, a kurek od ciepłej był jak wyschnięte źródełko - ani kropelki. Jak tu prać, zmywać naczynia i myć się przez cały miesiąc (zwykle lipiec)? Dziś mam pralkę automatyczną oraz Bożenkę do zmywania naczyń (aha, wprowadziła się w idealnym momencie!), zatem brak ciepłej wody niewiele mnie obchodzi. Pozostaje jednak kwestia mycia się. Na co dzień idzie wytrzymać - zwykle podczas ablucji wspominam stare traperskie czasy, znane mi głównie z książek oraz pamiętnych kolonii i obozów -  i jest mi nieco raźniej. Kiedy jednak jest tak gorąco, że człowiek jeszcze nic nie zrobi, a już jest spocony, ogarnia mnie mieszanina uczucia zgrozy i ulgi (co by było, gdybym mieszkała w gorętszym klimacie, ale na szczęście mieszkam w umiarkowanym  :-) ). Tak czy owak, w takie gorące dni prawdziwą ulgę daje chłodny (ale nie lodowaty!) prysznic, lekkostrawne jedzenie, które bardziej wypełnia żołądek i nawadnia organizm niż dostarcza kalorii, no i woda do picia.
Właśnie wzięłam campingowy prysznic i jestem wniebowzięta. Co prawda akurat nie myłam włosów, za to wykąpałam się w... dwóch litrach ciepłej wody. Daję słowo, to jest możliwe.
Wodę ogrzałam w specjalnie do tego przystosowanych zbiornikach wykorzystując energię słoneczną. Zbiorniki to opróżnione z zawartości i skrzętnie zachowane, a następnie napełnione kranówką, butelki PET :-) . Wystawione na słońce tak się ogrzały, że woda mogłaby poparzyć. Zatem można ją "rozcieńczyć" zimną kranówką wykorzystując trzecią butelkę. Ale zasadnicza sprawa to zakrętka z zaworkiem na butelce, która genialnie sprawdza się podczas takiego prysznicu. To mój patent na racjonalne korzystanie z wody podczas wyjazdu do lasu i grillowania, podróży czy pobytu na campingu. Kiedyś kupiłam wodę butelkowaną z zaworkami, właśnie w celu ich pozyskania (uważam z kolei, że picie z czegoś takiego jest mało higieniczne) i do dziś pieczołowicie przechowuję  :-) . Tak więc używając myjki można wstępnie się zamoczyć i namydlić żelem pod prysznic zużywając dobre pół litra wody, a resztę (całe półtora litra!) wykorzystać do spłukania ciała. Boskie!

Oto mój sposób na przyjemny prysznic w warunkach polowych, gdy brak ciepłej wody: woda nagrzewa się na słońcu w butelkach PET. Do polewania wykorzystuję nakrętkę z zaworkiem. Na prysznic dla 1 osoby wystarczą 2-3 litry, 4-5 to rozpusta :-). Cała przyjemność po mojej stronie 

Prysznic w toalecie publicznej? Prysznic to za duże słowo, ale pewna możliwość odświeżenia się istnieje, o ile znajdują się tam ręczniki jednorazowe. Wiecie dlaczego nie wolno wyrzucać ich do muszli klozetowej? Bo się nie rozpuszczają jak papier toaletowy. Nawet całkowicie zmoczone zachowują kształt i nie rozdzierają się. Wystarczy więc zamoczyć kilka(naście) ręczników, udać się do kabiny, zdjąć z siebie co się da, przetrzeć skórę mokrym ręcznikiem (często zmieniać -pot) i od razu człowiek czuje się jak nowo narodzony, choćby na 30 minut, choćby w 30 procentach. Ale warto! Zużyte ręczniki wyrzuć do kubełka, please.
Wychodząc z domu na dłużej niż pół godziny, zawsze zabieram ze sobą wodę do picia w butelce, nawet zimą. Przy takich upałach to sprawa bezwzględnie konieczna. A moim prostym i bardzo przyjemnym sposobem ochłodzenia rozgrzanych części ciała jest zgrabna plastikowa butelka z atomizerem napełniona wodą: psik, psik (mgiełka) na twarz, ręce i gdzie popadnie i od razu trochę lżej.

128.510



mizeria z ogórków zielonych, wartości ogórków zielonych, zalety ogórków, nie łączyć pomidorów i zielonych ogórków, prysznic w warunkach polowych, umyć się gdy nie ma ciepłej wody, grzanie wody na słońcu

5 komentarzy:

  1. Ale pomysł. Latem na działce mam dostęp do świeżej wody, ale nie ciepłej to teraz dzięki tobie już będę wiedziała co zrobić, jakoś nigdy nie wpadłam na ten pomysł.

    A mizerię to tylko ze śmietaną jadam i chyba dziś na obiad zrobię, bo mi się zachciało.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, że pomysł się przyda i umili Tobie pobyt na działce (to wspaniałe móc się polać letnią wodą). A co do mizerii - lubię jak ogórki mocno pływają, dlatego wolę tłuste mleko (mniej kaloryczne). Pozdrawiam :-)

      Usuń
  2. I mi się mizerii zachciało ;] Ciekawe i ta historia o ogórkach, zawsze jakiś dodatek do codziennej wiedzy :)

    Zapraszam , raczkuję ale będzie mi miło ;]

    http://wschodnie-zapiski.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo to jest na słodko :)
    kiedyś to się jadło młode ziemniaczki bez tłuczenia z chłodnikiem z ogóreczków i młodej cebulki
    a tu na słodko coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tylko tak się jadło i je, choć słyszałam, że mizerię robi się też na słono i (ponoć) z olejem. Ja robię właśnie wg tego przepisu, ale mizeria ma delikatny smak - nie czuje się, że jest słodka, tylko pyszna :-). Pozdrawiam

      Usuń