czwartek, 24 stycznia 2013

Kilogram ziemniaków poproszę!

Kupiłam kilogram ziemniaków.

Oto kilogram ziemniaków. Ciekawe, ile zostanie po obraniu?  Ślady po kiełkach trzeba usunąć (grubiej obrać lub wydrążyć), ponieważ zawierają trującą solaninę, tak jak i skórka.
Ziemniaki kiełkują, gdy np. są przechowywane w kuchni (temperatura powyżej 10 stopni i duża wilgotność)

Obrałam kilogram ziemniaków. Nie nożem, tylko specjalną obieraczką. Nożyka używam tylko w przypadku konieczności usunięcia zepsutej części oraz do przekrawania ziemniaków.


Wiesz ile waży kilogram ziemniaków po obraniu?

Zgadnij ile ważyły ziemniaki po obraniu? 90, 80, 70 a może 60 dag?
A tak pokroiłam ziemniaki, zanim zalałam je wrzątkiem, by zacząć gotować:


Aby ziemniaki różnej wielkości ugotowały się w tym samym czasie, te większe trzeba pokroić, by dopasować je wielkością.
Ziemniaki najczęściej zalewam wrzątkiem (tak jak i inne warzywa!), solę i gotuję pod przykrywką na maleńkim ogniu (od chwili zawrzenia, oczywiście).  Jest to możliwe dzięki zaworkowi, przez który ucieka nadmiar pary. Te ziemniaki ugotują się w niespełna pół godziny.
Czas gotowania ziemniaków zależy od ich wielkości, np. pokrojone w kosteczkę (do zupy) ugotują się w 10-15 minut, a te do obiadu w 25-30 minut.


Jak gotować ziemniaki?
Najwięcej wartości odżywczych zachowają, gdy gotujemy je "w mundurkach", czyli bez obierania - dokładnie opłukane z ziemi zalewamy wodą, tak by żaden ziemniak nie wystawał.
Ziemniaki powinny być mniej więcej tej samej wielkości, by ugotowały się w jednym czasie.
Najmniejsze straty wartości odżywczych wystąpią wówczas, gdy (obrane) ziemniaki wrzucimy do posolonego wrzątku. Warto też dodać nieco tłuszczu (ja wlewam ok. 1 łyżeczkę oleju), co skraca czas gotowania i ratuje przed zniszczeniem witaminę A.
Ziemniaki należy gotować na małym ogniu - w przeciwnym razie dojdzie do sytuacji, w której wierzch nieapetycznie się rozpadnie, a środek pozostanie twardy (skądś to znam... Zawsze wtedy narzekałam, że znowu kupiłam jakieś pastewne ziemniaki). Pokrywka na garnku skróci czas gotowania (oszczędność gazu), a ziemniaki lepiej się dogotują w parze, która nie ucieknie.


Dlaczego warto jeść ziemniaki?     Bo smaczne, a poza tym, czy wiesz, że:
  • lekkostrawne, a zawarte w nich związki są łatwo przyswajalne. Same w sobie dostarczają mało kalorii (średnio ok. 154-174 kcal porcji obiadowej - 200 g). Mają od dwóch do nawet pięciu razy mniej kalorii niż makarony i kasze!! Kaloryczność ich jednak wzrasta, gdy hojnie polejesz je tłuszczem
  • do końca grudnia ich kondycja i wartość odżywcza jest na tyle cenna, że należy je traktować jak warzywo!  Dopóki nie kiełkują warto gotować je w "mundurkach" - zachowają maksimum wartości odżywczych
  • są źródłem energii, której dostarcza skrobia (14–25%). Stare ziemniaki są bardziej kaloryczne niż młode, mają mniej witaminy C (jej ilość spada nawet do 1/3 wartości początkowej), za to mają więcej potasu i fosforu, witamin B1 i B6)
  • ziemniaki prawie nie zawierają tłuszczu (ok. 0,1 %) 
  • mają właściwości zasadotwórcze, dzięki czemu równoważą kwasotwórcze oddziaływanie na organizm mięsa, z którym je zwykle podajemy. 
  • obfitują w potas obniżający ciśnienie krwi oraz magnez, który jest budulcem zębów i kości, poprawia przemianę materii, łagodzi stany zmęczenia i stres. 
  • zawierają nieco wapnia, żelaza i fosforu
  • dostarczają niemal wszystkich witamin – najwięcej jest w nich witaminy C, a także nieco witamin: A, B1, B2, B3, B6 i PP. Co prawda nie ma ich zbyt wiele, ale – jako że jadamy ziemniaki często i w sporych ilościach – są ich ważnym źródłem 
  • zawierają błonnik, który ułatwia trawienie, pomaga w walce z nadwagą i obniża poziom cholesterolu.

Mają wprawdzie niewiele białka (2 %) i nie zawierają witaminy D, ale gdy uzupełnimy je pełnowartościowym białkiem zwierzęcym (czyli w zestawie ziemniaki plus porcja mięsa), zostanie ono najefektywniej wykorzystane.

Wikipedia podaje, że obecnie dieta przeciętnego mieszkańca Ziemi zawiera ok. 33 kilogramów ziemniaków rocznie. Lokalne znaczenie ziemniaka jest znacznie zróżnicowane: w Europie bulwy są jednym z podstawowych składników codziennej diety i to tu występuje największa ich produkcja per capita (na głowę). Jednak w ciągu ostatnich kilku dekad konsumpcja ziemniaków zwiększyła się znacząco także w krajach dotąd niemal ich nie produkujących, szczególnie w Azji Południowo-Wschodniej. Obecnie Chiny są największym na świecie producentem ziemniaków, a wraz z Indiami produkują niemal trzecią część światowych zasobów.
Kilogram ziemniaków na moim zdjęciu po obraniu ważył 80 dag. To znaczy, że aż 20% stanowiły odpady. Jeżeli obierasz ziemniaki nożem, ciężar odpadków wzrośnie do 25 i więcej procent. Zostanie Ci 75, a może tylko 70 dag ziemniaków. Sprawdź i... zacznij oszczędzać! A przy okazji kup sobie dobrą obieraczkę do ziemniaków i jarzyn. Polecam taką, która jest wykonana z cienkiej stali (a nie z grubszego aluminium) i żeby nie była osadzona w drewnie, ponieważ po krótkim czasie użytkowania w uchwycie powstanie luz uniemożliwiający sprawne posługiwanie się tym narzędziem.
O wiele łatwiej i efektywniej obiera się ziemniaki czy warzywa (a nawet jabłka!) wykonując ruchy OD siebie (w przeciwnym kierunku niż przy obieraniu nożem).
Kupiłam też kilogram marchwi... Ale o niej napiszę osobno  :-) .


obieranie ziemniaków, wartości odżywcze ziemniaków, jak gotować ziemniaki, witaminy w ziemniakach, ile kalorii mają ziemniaki, jak gotować ziemniaki

2 komentarze:

  1. I almost never comment, however after looking at through a ton of responses on this page "Kilogram ziemniakow poprosze!". I actually do have a couple of questions for you if it's okay. Could it be just me or do a few of these responses look like they are coming from brain dead people? :-P And, if you are posting on additional online sites, I would like to follow you. Could you list of the complete urls of all your public pages like your linkedin profile, Facebook page or twitter feed?

    OdpowiedzUsuń